Forum oparte o sagę Harry Potter J. K. Rowling
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedziShare
 

 Nash Padmore

Go down 
AutorWiadomość
Nash Padmore

Nash Padmore

Male Skąd : Harrogate, Anglia
Liczba postów : 2
Join date : 28/09/2019

Nash Padmore Empty
PisanieTemat: Nash Padmore   Nash Padmore EmptySob Wrz 28, 2019 9:08 pm

Nash Varren Padmore
Krew: czysta
Data urodzenia: 19/03/1962
Miejsce urodzenia: Harrogate, Anglia
Wiek: 16 lat
Wymarzony dom: Slytherin
Różdżka:  11 cali; rdzeń z sierści sfinksa - idealny dla osób potrafiących znaleźć rozwiązanie w każdej sytuacji; drewno z orzecha białego (hikory) - dla magów wytrwałych w dążeniu do swoich celów; sztywna
Rok nauki: VI
Orientacja: paczam za babami
Wygląd: Efren Garza
Patronus: niezidentyfikowany
Bogin: wrzeszcząca harpia
Ain Eingarp: on sam, w skórzanym uniformie jako hodowca smoków, otoczony przez ziejące ogniem bestie
Aparycja
Jak na szesnastolatka, pan Padmore jest przerośniętą bestią wątpliwie wzbudzającą zaufanie. Solidne 187 centymetrów wzrostu, w połączeniu z powoli wyrabianą muskulaturą i czarnymi jak smoła włosami sięgającymi połowy pleców, to wystarczający powód, żeby nie chcieć go spotkać w miejscu ciemnym i bezludnym. Jeśli dołączyć do tego dorównujące włosom, ciemne tęczówki i nieco krzywy, wymuszony uśmiech, to ciężko się dziwić płci pięknej, że każdą, nawet wydaje się kulturalną propozycję, odbierają raczej jak groźbę karalną ze strony młodzieńca. Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują. Poza zaliczaniem się do grupy chłopców, którym natura nie poskąpiła wzrostu, nie znajdował się też w gronie tych, których można by określić mianem wątpliwej urody. Twarz Nasha jest na tyle symetryczna i pozbawiona ostrych rysów, że o ile nie zdobi jej ten niefortunny, wymuszony uśmiech, można ją uznać za całkiem przyjemną.
Oczy o ciemnej oprawie rzęs przez większość czasu obojętnie lustrują otoczenie, chyba że aktualnie świdrują swojego rozmówcę. Wtedy w niemal czarnych tęczówkach potrafi się przewinąć cała gama uczuć i emocji, ale najczęściej jest to błysk rozbawienia bądź czystej, niewymuszonej złośliwości. Resztę oblicza dopełnia nos z niewielkim garbkiem i pełne usta, zawsze skore do niesymetrycznego, prowokującego uśmiechu. Swoje włosy zwykle nosi rozpuszczone, niekiedy chowając twarz za ich kurtyną w kolorze atramentu. Jeśli z jakiegoś powodu zależy mu na okiełznaniu fryzury, związuje je w prosty, niski kucyk. Zwykle jednak krucza czupryna dopełnia wizerunku "ponurego żniwiarza hogwardzkich lochów", jaki kiedyś to plotkowały młode Puchonki. Skórę o oliwkowej karnacji szpecą póki co lekka zmarszczka pomiędzy brwiami, których unoszenie należy do stałego repertuaru chłopaka oraz sieć cienkich, kreskowatych blizn na prawym ramieniu i przedramieniu - efekt nieudolnych lądowań Zgreda.
Nasha zwyczajowo można spotkać w schludnie nałożonym mundurku szkolnym, niekiedy pozbawionym wierzchniej szaty, w wolnej chwili - w czymś co uchodzi za wygodne i względnie chroni ramiona przed przerobieniem ich na sieczkę przez pazury jego niedorobionego smoka. Jeansy, t-shirty, grube bluzy i skórzana kurtka to ubrania najczęściej przewijające się przez szafę chłopaka. Poza tym prawie do wszystkiego zakłada te same, wojskowe buty ze skóry - wiązane do pół łydki, na grubej podeszwie.

Biografia
Młodszy syn państwa Padmore, posiadacz upierdliwej ale jakże bystrej starszej siostry Bianki. Z racji tego, że różnica między nimi wynosi aż 7 lat, dziewczyna miała znaczny wpływ na wychowanie tego nicponia. Dlatego brunet tak sprawnie ładuje się w kłopoty, ale wychodzi z nich bez większego szwanku. Nieszczególnie interesuje go biznes rodzinny, powiązany z handlem wszelakimi ziołami i składnikami do eliksirów. Z wielkim bólem przyjął stosowne dla arystokraty kształcenie, uznając warte zapamiętania jedynie zasady Savoir-vivre, które być może doceni kiedyś przyszła małżonka. Korzystając z dość luźnej atmosfery w domu i dużej ilości swobody, Nash na własną rękę przyswajał wiedzę z intersujących go dziedzin, włączając w to podejrzane księgi z biblioteki ojca. Nie był zresztą jedynym, który dopuszczał się tego występku, bo tak zuchwałych wypożyczeń najczęściej dokonywali z siostrą.
Chłopaka od dziecka ciągnie do ziejących ogniem bestii, co nieszczególnie podoba się rodzicom. Wyłączając Biankę, która opętana entuzjazmem dla tego poronionego pomysłu, pomogła Nashowi transmutować jego jaszczura w latającą, niezgrabną zapalniczkę. Od tego czasu jego życie wzbogaciło się o masę szlabanów, którym zawdzięcza wyrobiony nadgarstek w sposób inny niż u młodych chłopców można by podejrzewać, a jego nazwisko w kartotekach Argusa na pewno przewinęło się już 666 razy albo i więcej. Jest to dość trudne do ustalenia, bo znaczna większość spłonęła już kilkukrotnie. Posiadanie tak niewdzięcznego i mało dostojnego okazu lotnej bestii w ogóle nie spowodowało u niego  zwątpienia w  zawodowe plany zostania hodowcą smoków.

Charakter
Wielkie to to. Czorne. Z łuskowaną mendą na ramieniu. Jeszcze twierdzi, że tylko na niezobowiązującą kawę zaprasza. Wierutne kłamstwo!
Chociaż nie tak bardzo. Dla osób postronnych chłopak może wyglądać na niemiłego i szorstkiego w obejściu, ponieważ ciężko go nazwać duszą towarzystwa. Zwykle trzyma się na uboczu i obserwuje otoczenie, zapamiętując co przydatniejsze informacje i sytuacje. Nie poświęca jednak wieczorów na wysyłanie anonimowych ploteczek do szkolnej gazety, a raczej na czytanie książek i pilnowaniu by Zgred po raz czterysta siedemdziesiąty szósty nie podpalił dormitorium. Najczęściej z marnym skutkiem, który odbija się później na jego portfelu. Wredna gadzina, towarzysząca mu w każdej wolnej chwili, pomijając lekcje, nie przysparza mu znajomości. Niewielu śmiałków decyduje się na przebywanie z Nashem, mając przed sobą wizję bycia traktowanym jako lądowisko i gryzak. Niedorobiony smok, nawet za czasów bycia zwyczajnym jaszczurem, nie lubił i nadal nie lubi obcych. Dlatego też brunet ma ograniczone grono towarzyskie, nijak mu to jednak nie przeszkadza. Woli się skupić na kilku przydatnych i miłych relacjach niż stadzie osób, które poza krótkim cześć i rozmowie o pogodzie będzie guano obchodził. Chętnie do tej puli dołączyłby jakąś uroczą dziewczynę, przy której mógłby się zachowywać jak oswojone zwierzę, ale płeć piękna woli wierzyć w to, co widać na pierwszy rzut oka - resztkami odwagi sprzedać kopa w piszczel i uciec, byle z dala od lochów i jego gróźb karalnych. Do których nie wiedzieć czemu potrzebna mu kawa. A to świr! Nieliczni koledzy z którymi się zadaje - oraz kilka kobiet o mocnych nerwach oraz pięściach - doskonale wiedzą, że można mieć z niego pożytek. Jak na arystokratę przystało, Padmore ma opanowane zasady savoir-vivre, wie, że wypada kobiecie przytrzymać drzwi, przenieść bagaż, nie deptać w walcu, a obejmowanie poniżej talii (a to tylko w uzasadnionych przypadkach), może grozić bolesną kastracją.  Na którą jako jedyny samiec w tej gałęzi Padmorów nie może sobie pozwolić.
Poza wyłapywaniem co przydatniejszych rzeczy z otaczającej go gawiedzi, swoją uwagę poświęca przede wszystkim przedmiotom, które mogą mu pomóc zostać w przyszłości hodowcą smoków. Dlatego często przesiaduje w bibliotece nad książkami obejmującymi materiał z poza zajęć, tworzy własne notatki a jeśli nadarzy się okazja - sprawdza swą wiedzę w praktyce (nie rzadko na Zgredzie, co owocuje nowymi bliznami). O ile w przedmiotach takich jak ONMS, zielarstwo czy zaklęcia bryluje w grupie określanej mianem kujonów, tak z historii czy astronomii musi już liczyć na łaskę kolegów. Bycie orłem z całego zakresu kształcenia to stanowczo nie jego broszka - według Nasha, jeśli jesteś dobry ze wszystkiego to tak na prawdę nie jesteś  dobry z niczego. A przynajmniej tak sobie tłumaczy braki w wykształceniu. Ponoszenie zbędnego wysiłku nie jest wpisane w jego naturę.
Przy bliższym poznaniu też można go uznać za gnidę, o ile ktoś nie lubi uszczypliwych uwag wygłaszanych nie całkiem serio. Droczenie się tu ulubiona forma rozmowy Nasha, o ile nie grozi przyjęciem kopniaka na klatę przez kogoś wyjątkowo drażliwego. Dlatego na bycie wrednym do szpiku kości pozwala sobie tylko w obeznanym, bezpiecznym od powodowania urazów stadku. Ludzi których nie zna, też często, gęsto raczy mało przyjemnymi uwagami, ale jego kozakowanie stanowczo nie obejmuje panien w jego typie. Wtedy jest po prostu uprzejmy, o ile w ogóle starczy mu samozaparcia, żeby takową pannę zaczepić. Wszak zdążył się już niejednokrotnie przekonać, że nie jest w ich typie, a do męskiej, poczciwej kluchy z Huffelpuffu, nawet takiej udawanej, stanowczo mu daleko.
Poza równie atramentowym jak włosy humorem, Padmore ma do zaoferowania niebywałe opanowanie i zimną krew, nawet w chwilach, kiedy rozsądek nakazywałby robić w portki i błagać o litość. Stanowczo wystarcza mu, że prawie-smok nagminnie go uszkadza, więc kiedy może uniknąć urazów, uruchamia pokłady kreatywności i sprytu a te znajdują przydatne rozwiązanie. Niestety, mechanizm ten niespecjalnie daje radę, jeśli chodzi o relacje damsko-męskie, ale w innych tarapatach jest bez zarzutu.

Ciekawostki
+ Kiedy był w czwartej klasie, z pomocą starszej siostry transmutował swojego jaszczura z gatunku Cordylus niger w całkiem niezłą imitację smoka rasy Czarny hebrydzki. Zgred - bo tak zwie się jaszczur i z przykrością należy stwierdzić, że to bardzo pasowne imię - po zyskaniu pary skrzydeł, możliwości ziania niewielki ogniem i nabraniu masy dużego kota, zrobił się jeszcze wredniejszym gadem niż do tej pory. Nagminnie się nie słucha, po dwóch latach nadal nie umie wylądować tak, by nosiło to chociaż znamiona gracji a nie ociężałość wora kartofli, prycha i straszy ewentualnych rozmówców chłopaka... nie wspominając o próbach zamordowania kotki woźnego. Mimo tego całego młyna, grono pedagogiczne przymyka oko, najwyraźniej mając większe problemy do rozwiązania, niż miniaturowy, nieposłuszny prawie-smok.

+ Całkiem spora ilość karkotek Filcha została przepisana jego ręką. Czemu? Może temu, że Zgred nagminnie podpala mu gabinet, próbując polować na panią Noriss właśnie w tym pomieszczeniu.

+ Gra na gitarze i trochę śpiewa. Jeszcze rok wcześniej często przesiadywał ze znajomymi i wspólnie brzdąkali nad jeziorem lub w pokoju wspólnym. Ostatnio jednak rytuał przymarł na rzecz zakuwania do egzaminów. Instrument jednak nadal czeka grzecznie pod łóżkiem, na wypadek gdyby Padmore postanowił się schlać i uskuteczniać żałosne serenady pod którąś z wież szkolnych. A tak przynajmniej pocisnęła mu siostra, kiedy pakował gitarę.


Powrót do góry Go down
Fatum
Admin
Fatum

Liczba postów : 288
Join date : 14/08/2019

Nash Padmore Empty
PisanieTemat: Re: Nash Padmore   Nash Padmore EmptyPon Paź 07, 2019 8:28 pm




Akceptuje
Miłej zabawy!



Za dobrze dobraną różdżkę otrzymujesz:
+ 1 do magii żywiołów
+ 1 do magii ucieleśnienia
Powrót do góry Go down
 
Nash Padmore
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Nash Padmore

Permissions in this forum:Możesz odpowiadać w tematach
Reparo :: Postacie :: Karty postaci :: Uczniowie-
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedziSkocz do: